środa, 24 grudnia 2014

ŻYCZENIA ŚWIĄTECZNE I NOWOROCZNE OD AMMY, SRI VASANTHY SAI



OM SRI SAI RAM

W Wigilię Bożego Narodzenia otrzymaliśmy od ukochanej Ammy, Sri Vasanthy Sai następujące życzenia świąteczne i noworoczne oraz najnowszą fotkę Ammy:


Sai ram! Seasons greetings, Merry Christmas and Happy New Year from Amma Vasantha Sai and all of us at Mukthi Nilayam. Please find attached latest chapter by Amma and a Christmas picture of Amma.
 
***************************

Sai ram! Pozdrowienia okolicznościowe, Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku od Ammy Vasanthy Sai i nas wszystkich w Mukthi Nilayam. W załączeniu przesyłamy najnowszy rozdział napisany przez Ammę oraz Bożonarodzeniowe zdjęcie Ammy.

* najnowszy rozdział książki Ammy, Sri Vasanthy Sai: "Gita Govindam" - tom 4 - tłum.

****************************





"GITA GOVINDAM" - tom 4.

Sri Vasantha Sai


Rozdział 17
CZYM  JEST MANGALYA BOGA?

Płakałam cały miniony tydzień. Jest tak, ponieważ Mangalya, o której myślałam, że dał ją Swami, nie była od Niego. Kiedy dowiedziałam się prawdy, że Swami nie dał, użalałam się bez przerwy Swamiemu: ‘Swami, nie chcę nosić Mangalyi’. Wczoraj Swami dał nową Mangala Sutrę i poprosił, abym zawiązała ją w dniu Vijay Dashami. Powiedział, że jest to dzień mojego zwycięstwa, moje zadanie jest ukończone. Tak więc powiedział mi On, abym ją nałożyła. Usunęłam Mangalyę, wisiorek i nałożyłam talizman, w którym jest włos Jego nowej formy. Płakałam w związku z tym ponad tydzień. Mimo iż wszyscy pocieszali mnie, umysł mój nadal był w bólu.

26 wrzesień 2014 r. Medytacja w południe

Vasantha:  Swami, jak bardzo płakałam i wciąż płaczę! Dlaczego ludzie zabawiali się moją Mangalyą?

Swami:  Nie płacz. Zawsze musisz być ostrożna.

Vasantha:  Tak, Swami, Dlaczego dałeś Mangala Sutrę?

Swami:  Noś ją.

Vasantha: Kiedy, Swami?

Swami:  W dniu Vijay Dashami. Twoje zadanie jest ukończone. Noś; jest to dzień twojego zwycięstwa.

Vasantha:  Teraz będę nosiła tylko talizman, w którym jest Twój włos. Nie będę nosiła Mangalyi.

Swami:  Dobrze, noś go. Dałem Mangala Sutrę, ponieważ tak bardzo płakałaś w związku z Mangalyą.

Vasantha:  Swami, przedtem prosiłeś mnie wiele razy, abym zmieniała Mangalyę.

Swami:  Było to dla Pięciu Elementów i dziewięciu planet, aby pokazać zasadę.

Koniec medytacji

Teraz zobaczmy. Mangalya nie jest czymś zwyczajnym, a w kulturze Bharathu (Indie – tłum.) wskazuje na czystość kobiety. Reprezentuje siłę życia mężczyzny. Przedtem wszyscy w Bharath stosowali się do tej tradycji kulturowej. Obecnie wszyscy stali się nowocześni. Mąż i żona mają różnice opinii, zdejmuje się Mangalyę i oboje się rozwodzą. Wówczas zawierają kolejny związek małżeński, zawiązują nową Mangala Sutrę i ponownie próbują. Czym jest to życie? Co stało się z naszą kulturą? Dokąd poszła Stree dharma starych czasów? Dlatego płakałam i cierpiałam.

27 wrzesień 2014 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:  Swami, chcę Ciebie zapytać o coś…proszę daj odpowiedź.

Swami:  Pytaj, o co chcesz.

Vasantha: Jaka jest Mangalya Lakszmi, Saraswathi i Parvathi?

Swami:  Mahalakszmi wyłoniła się z Oceanu Mleka z girlandą. Następnie nałożyła girlandę na Mahawisznu.

Vasantha:  Dlaczego tak wiele Mangalyi dla mnie?

Swami:  Poślubiłem ciebie w Vadakkampatti w innej formie. Potem poprosiłem ciebie, abyś zdjęła tę Mangalyę, ponieważ forma ta opuściła ciało. Potem poprosiłem ciebie, abyś zrobiła Pottu Mangalyę i przywiozła ją do Whitefield. Następnie pobłogosławiłem i powiedziałem, abyś ją nosiła. Poślubiłem ciebie. Po opuszczeniu ciała poprosiłem, abyś zdjęła tę Mangalyę. Potem przybyłem do Vishwa Brahma Garbha Kottam i dałem wiele Mangalyi. Były one dla Pięciu Elementów, dziewięciu planet i Chintamani. Chintamani pokazuje związek naszych serc. Wszystkie są dla jednej zasady. Ty jesteś Prakrithi. Zatem dałem wiele Mangalyi. Gdy przybędę, wezwę i dam ci prawdziwą Mangalyę. Wszystko zdarzyło się dla zadania Awatara.

Vasantha:  Swami, daj teraz Mangalyę Lotos albo będę nosiła talizman z Twoim włosem.

Koniec medytacji

Płakałam nieustannie w związku z Mangalyą.

…Dlaczego to się stało? Dlaczego niektórzy zabawili się moją Mangalyą? Dlaczego zabawili się moją czystością? Dlatego zapytałam Swamiego o Mangalyę Durgi, Lakszmi i Dewi Saraswathi. Swami powiedział w medytacji, że kiedy Mahalakszmi urodziła się z Oceanu Mleka, wyłoniła się i położyła girlandę na Mahawisznu i zaczęła wykonywać tylko pada sevę. Mahalakszmi zna tylko dwie czynności: pada sevę i małżeństwo.


Gdy zapytałam Swamiego o  Mangalye innych dewi, On nie powiedział niczego. Nie wiem, jakie Mangalye one miały. Nie wiem o niczym prócz ‘girlanda i pada seva’.

Teraz dla tego zadania awatarycznego powiedział On o Mangalyi. Powiedział:  „Nie widziałem ciebie przez 28 yug. Tylko czekałaś. Teraz przybyliśmy dla zadania awatarcznego.”

Swami poślubił mnie w innej formie w Vadakkampatti. W owym czasie nosiłam Mangalyę naszych rodzin i tradycyjną kast. Potem w 2001 r. Swami poprosił mnie, abym usunęła ją, a mąż sam położył ją na figurce Durga, ponieważ oboje zostaliśmy Atma sanyasinami. Potem nosiłam wisiorek z formą Swamiego na swojej Mangala Sutrze. Swami powiedział mi w tamtym czasie: „Jeżeli ten, którego poślubiłaś umrze, nie zdejmuj Mangala Sutry, pierścieni na palcach stóp, ani innych przedmiotów pomyślności kobiety zamężnej.” Wtenczas mój mąż nagle zmarł w Biharze. W owym czasie przebywaliśmy w domu poborcy podatków. Nie zdjęłam symbolów pomyślności kobiety zamężnej.

W naszej wsi zwyczajem jest, że wdowy noszą białe sari. Nie noszą one biżuterii, kumkum, ani kwiatów. Zatrzymałam wszystko tak, jak Swami powiedział mi, abym nie usuwała symbolów pomyślności kobiety zamężnej.

Po czym Swami powiedział mi, abym poprosiła SV, żeby zrobił Pottu Mangalyę z czerwonym kamieniem i przywiozła ją do Whitefield, aby On ją pobłogosławił. Następnie 27. Maja 2001 r. położyliśmy na tacy wszystkie rzeczy dla zaślubin – jedwabne sari, Mangalyę, świętą nić, kumkum, bransoletki na nogi, pierścienie na palce stóp itd. Wtenczas SV zabrał wszystko na darszan. Swami przybył i pobłogosławił wszystko. Wszystko to zdarzyło się w Sai Ramesh Hall. Po darszanie Swamiego natychmiast zawiązałam świętą nić z Mangalyą i nosiłam tak, jak Swami mnie poprosił. Potem wyjechaliśmy i udaliśmy się do Hosur.

Wtedy zaczęłam użalać się Swamiemu: „Dlaczego poślubiłam innego?” Było tak, ponieważ od młodego wieku płakałam, że chcę poślubić tylko Boga. Dopiero gdy zamieszkaliśmy w Aszramie Swami ujawnił, że to tylko On mnie poślubił. On był w pełni w formie tego, którego poślubiłam. Wtedy Swami powiedział mi, aby porównać zdjęcie z Jego młodości z fotografią ślubną z tym, za którego wyszłam za mąż. Zrobiliśmy to i byliśmy zszokowani widząc, że obie formy są takie same. Dwie połowy tworzyły całkowitą formę. Swami powiedział: „Przybyłem w tamtej formie i poślubiłem ciebie.”

Gdy Swami opuścił Swoje ciało, poprosił mnie, abym zdjęła Pottu Mangalyę. Kiedy usunęłam ją, Swami przybył do Garbha Kottam. Następnie narysował On formę Mangalyi Chintamani. Jest to forma dwóch trójkątów, z których jeden wskazuje ku górze, a drugi ku dołowi, co tworzy gwiazdę sześcioramienną. Swami powiedział, że pokazuje to i wskazuje na związek naszych serc. Potem dano nam dziewięć kamieni i On poprosił, aby zrobić Mangalyę Navagraha. Potem pojawiło się pięć kamieni i zrobiona została nowa Mangalya dla Pięciu Elementów oraz naszyjnik dla Czternastu Światów. Narysował On projekt i poprosił mnie, aby wszystko zrobić. W taki sposób zmieniałam Mangalyę za każdym razem. Mimo to użalałam się: „Dlaczego zmiana Mangalyi za każdym razem?” Swami powiedział:

Ty jesteś Prakrithi; zmiana Pamgalyi pokazuje każdą zasadę Prakrithi.”

Na koniec ponownie nosiłam Mangalyę Vadakkampatti.

Istnieje zwyczaj w naszej linii, że jeżeli ktoś w rodzinie cierpi z powodu trudności, choroby itd., żona ofiaruje swoją Mangalyę Panu Tirupati. Kiedy jej mąż albo dzieci są chore, modli się ona do Pana Venkateshy: „O Panie, jeżeli uzdrowisz ich, ofiaruję Ci swoją Mangalyę.” Jest tak, ponieważ Mangalya jest siłą życia męża, zatem mają oni swoją siłę również. Kiedy jednak coś dzieje się w rodzinie, ofiarują ją Panu, a potem robią nową, która ma taki sam wzór.

Modliłam się do Pana Venkareshwary w taki sposób: „Jeżeli Swami przybędzie wkrótce, ofiaruję Ci swoją Mangalyę.” Chcę dwóch rzeczy: chcę być całkowicie wyleczona i aby przybył Swami. Wtedy to Maruthi, kapłan, udał się do Tirupati. Zdjęłam Mangalyę i poprosiłam, aby ofiarował ja Hundi. Trzymałam tylko formę Swamiego. Potem, gdy przyjęto mnie do szpitala, przybyła od wielbiciela  Pottu Mangalya z wzorem lotosu. W owym czasie byłam bardzo chora i akurat przyjęto mnie. Miałam spore emocje, płakałam więc, gdy zobaczyłam Mangalyę. Potem nosiłam ją. A później, gdy wyszłam ze szpitala, dowiedziałam się prawdy mniej więcej po tygodniu, że nie była ona od Swamiego. Płakałam więc stale znowu i zdjęłam ją wczoraj. Potem nosiłam tylko talizman Swamiego na świętej nici. Dlatego zapytałam Swamiego o Mangalyę Mahalakszmi. Jakże wiele łez wylałam w związku z tym!

26 wrzesień 2014 r. Medytacja wieczorna

Vasantha:  Swami, czy to naprawdę Ty rozmawiasz ze mną?

Swami:  Dlaczego wątpisz? Tylko Ja rozmawiam z tobą.

Vasantha:  Wobec tego dlaczego nie powiedziałeś: „Ja nie dałem tej Mangalyi”?

Swami:  Dlaczego nie zapytałaś Mnie? Oni dali, a ty natychmiast byłaś szczęśliwa.

Vasantha:  Dobrze, Swami. Popełniłam wielki błąd. Teraz w dniu Vijay Dashami będę miała na sobie Mangalyę od Ciebie i talizman.

Swami:  Dobrze, noś.

Vasantha:  Swami, czy nie dasz małej ilości złota?

Swami:  Gdy decydowaliśmy o zadaniu awatarycznym, planowaliśmy, że dam złoto całemu światu, a nie tobie. Ty pragnęłaś tego. Teraz wszyscy dają, ale ty nie chcesz. Chcesz tylko ode Mnie, nie daję więc.

Vasantha:  Dobrze, Swami. Nie będę Ciebie zmuszać. To Ty powiedziałeś: „Dam pierścień, Mangalyę, wszystko.” Teraz nie chcę niczego. Będę nosiła tylko Mangala Sutrę. Nie będę ingerować w Twój plan awataryczny.

Swami:  Ja też cierpię, ponieważ nie mogę spełnić twojego pragnienia. Masz tylko jedno dążenie, twoją czystość i Mangalyę. Kiedy przybędę, spełnię twoje pragnienie.

Vasantha:  Dobrze, Swami. Nie martw się, teraz jestem szczęśliwa.

Koniec medytacji
Swami dał złoto milionom na tym świecie w formie zegarków, pierścieni, łańcuszków i bransoletek. Ale dla mnie nie było niczego, ani jednego grama złota. Prosiłam Go o to od wielu lat. On nigdy nie dał niczego. Kiedy więc powiedzieli mi, że Swami dał te rzeczy, byłam bardzo szczęśliwa. A teraz, gdy zapytałam Swamiego o powód, dla którego nie dał mi On żadnego złota, powiedział mi On, że jest to plan obecnego Awatara. Przed zstąpieniem Aatara zdecydowano kto, jak i gdzie wszystko się zdarzy. Swami dał złoto wszystkim na świecie, ale dla mnie nie ma niczego.

Wyrzekłam się wszelkich klejnotów, bogactwa, drogich sari w młodym wieku dwudziestu trzech lat. Nie nosiłam sari, które kosztowało więcej niż 30 rupii i miałam na sobie tylko jeden łańcuszek, jedną parę kolczyków i jedną bransoletkę na nodze. I jest to wszystko. Wyrzekłam się wszystkiego innego. Mimo iż miałam sporo klejnotów, nie nosiłam ich. Wszystko to było częścią intensywnej pokuty,  którą wtenczas rozpoczęłam. Kiedy przybyliśmy do Aszramu, byłam taka sama. Jako gospodyni domowa żyłam tak, jakbym była w aszramie. W Aszramie taki sam stan trwał.

Wielu dawało mi klejnoty, ale ja zwracałam wszystko albo oddawałam. Kiedyś Nanina dała mi w prezencie piękny naszyjnik z diamentów, zrobiony z rzadkich, żółtych kamieni. Miałam go na sobie tylko w trakcie jednej uroczystości, ponieważ Swami prosił mnie o to. Potem zwróciłam go jej. Nie chcę klejnotów. Chcę tylko jeden gram złota od Swamiego. On dał tysiącom, ale niczego dla mnie. Kiedyś, gdy byłam w Whitefield, Swami dał mały srebrny pierścionek, który był w środku złoty i na którym był piękny symbol OM. Chcę gram złota z Jego ręki! Ponieważ On nie przybył, mój umysł myśli: „Dlaczego On mi niczego nie dał?” Myślałam o tym ponad 20 lat! Dopiero teraz On wyjaśnił, że wszystko jest Jego mistrzowskim planem.

Najpierw nosiłam Mangalyę zaślubin Vadakkampatti. Drugą była Pottu Mangalya, która pokazała, że jestem Szakthi Swamiego. Jest to ten rodzaj Mangalyi, jaką noszą wszystkie świątynne bóstwa. W ten sposób On pokazał, że osiągnęłam stan Jego Szakthi. Po czym dał On dużo Mangalyi, aby pokazać wiele stanów Prakrithi.

Zobaczmy. Najpierw byłam wiejską Vasanthą, która stosowała intensywną pokutę, aby osiągnąć Boga. Potem osiągnęłam i stałam się Szakthi Sathya Sai Baby, Awatara. Gdy bardziej zbliżałam się do celu, rozrosłam się jako Vasanthamayam Prapancha. Aby to pokazać, Swami dał Mangalyę dla Pięciu Elementów, dziewięciu planet i 14. Światów – wiele różnych. W ten sposób Swami pokazuje, jak Jego zadanie spełnia się stopniowo, krok po kroku.

Swami na koniec da Mangalyę, kiedy spędzę z Nim siedem ostatnich dni. Gdy zobaczę Go i będę z Nim, On zawiąże ją. Potem przybędziemy jako Prema i Prema Sai. Będzie to dla idealnego życia małżeńskiego Boga. Żaden inny Awatar nie pokazał swego małżeńskiego życia w ten sposób. Awatarzy przybywają zazwyczaj, aby ustanowić dharmę; obecny Awatar przybywa, aby ustanowić dharmę, której podstawą jest Prema. Kiedy kontempluję uświadamiam sobie, że talizman, w którym jest włos, Mangalya Włos, jest prawidłowa. Włos symbolizuje Kaamadahaba. Swami dał włos  ze Swego nowego ciała, umieszczony w talizmanie. Jest to więc Kaamadahana Mangalya.

W 2002 r. Swami poprosił, abym przyjechała do Jaskini Vashista i powiedział, że poślubi mnie. To tam miało miejsce nasze połączenie. Ofiarowałam Jemu umysł, zmysły, ego, świadomość oraz intelekt. Ciało fizyczne pozostało. Następnie rozpoczęłam pokutę dla  Sharira Nivedhan, ofiarowania fizycznego ciała Bogu.

Następnie w 2003 r. Swami pokazał wizję naszych zaślubin w świątyni Bankey Bihari. Tam, w Brindavan, na zakończenie mojej sadhany, ofiarowałam swoje fizyczne ciało Panu. Swami pokazał w wizji zaślubiny Vasanthy Radhy i Sai Kryszny. Wizja ta była szczytem moich doświadczeń, jednak pozostałam beznamiętna i nieporuszona.

Kilka dni później wyjechaliśmy z Brindavan i udaliśmy się do Pandaripuram. Z chwilą gdy ujrzałam Pana Pandurangę, poczułam silne przyciąganie. Zaczęłam płakać, gdy zbliżyłam się do ołtarza. Kiedy dotknęłam Jego stóp, poczułam jakby elektryczne porażenie przeszło przeze mnie od palców stóp do głowy. Z głębi mego wnętrza przybyło uczucie kwitnącej pełni. „To jest to; jest to, czego poszukiwała moja dusza. Tylko tu jest miejsce mego serca. On jest Tym, który należy do mnie.”

Dopiero teraz zrozumiałam, że byłam połączona z Nim od Wieków w przeszłości. Uczucia bólu z powodu rozłąki, łzy zalały moje oczy i krzyczałam: „Teraz już nigdzie nie pójdę; nie wyjdę stąd. Panduranga! Panduranga! Jestem Twoja.”

Nie byłam w stanie udźwignąć siły emocji i nadal płakałam. Powiedziałam wszystkim, którzy byli ze mną, że pozostanę tylko tu. Wtenczas wielbiciele wzięli mnie na bok, abym medytowała. Gdy dotknęłam stóp Pandurangi, pogrążyłam się w uczuciu. Płakałam, że tylko należę do Niego; nie chciałam nikogo innego. Dlaczego? Jaki jest powód tak silnych emocji? W następnej medytacji Swami powiedział: „Ja jestem Panduranga. Ja Sam nałożyłem Mangalyę na Rukmini. Teraz wyjdź z tego miejsca.” Powyższe słowa Swamiego sprawiły, że dowiedziałam się, że sadhana dotycząca ofiarowania fizycznego ciała, została ukończona, a dowodem teraz były moje uczucia w Pandaripuram.

Swami udał się na pielgrzymkę do Badrinath w 1961 r. i odwiedził Pandaripuram. W owym czasie posąg Bogini Rukmini nie miał Mangalyi wokół szyi. Swami zmaterializował Mangalyę w sanctum sanctorum i Sam zawiązał ją na Bogini. Kasturi opowiada, że wszyscy byli zdziwieni, że On to zrobił. Tak więc kiedy dotknęłam posągu, uczucia natychmiast przyszły do mnie, że jestem Jego.

W medytacji Swami powiedział:

Uwierz Mi. Ja jestem Panduranga. Od bardzo młodego wieku myślałaś o tej formie i oddałaś siebie całym sercem jej czci. Forma Pandurangi jest w tobie głęboko wyryta, ale nie wiesz o tym. Tylko dlatego, aby ujawnić tę prawdę, przywiodłem ciebie tutaj. Ja jestem tym Pandurangą, w przeciwnym razie jak mógłbym nałożyć Mangalyę na Rukmini tutaj. Nie wiesz, którą formę kochasz najbardziej. Teraz dowiedziałaś się o tym i poczułaś to, prawda?”

Jak wiele Mangalyi w moim życiu? Ale wszystko jest tylko dla Swamiego. Wszystkie one pokazują moją czystość.

27 wrzesień 2014 r. Medytacja poranna

Vasantha:  Dobrze, Swami. Mam nałożyć Mangala Sutrę?

Swami:  Po to ją dałem.

Vasantha:  Nie będę Ciebie zmuszać. Będę nosić tylko tę Mangala Sutrę.

Swami:  Jeżeli prosisz, tylko wtedy daję.

Vasantha:  Tak, Swami. Nie prosiłam o złoto. Daj srebrny wisiorek albo lotos.

Swami:  Na pewno dam. O co poprosisz, dam. Nie proś innych.

Vasantha:  Modliłam się, abyś to dał. Nie poproszę innych, w przeciwnym razie sama nić.

Koniec medytacji

Zobaczmy. Swami powiedział, że da Mangalyę Lotos Mahalakszmi. Ale nie dał. Zamiast tego wielbiciele przynieśli mówiąc, że to On dał. Dlatego zapytałam Swamiego: „Dlaczego nie dałeś mi nawet jednego grama złota?” Po czym podał mi On przyczynę. Powiedziałam, że już  nie będę ingerować w Jego plan awataryczny. Srebro mi wystarczy. Prawdę powiedziawszy złoto, srebro, plastyk, ołów – wszystko jest dla mnie takie same. Jedyną rzeczą, o którą dbam jest, aby to było od Niego. W taki sposób użalałam się i modliłam.

Agni Mangalya

Kiedy po raz pierwszy przyjechaliśmy do Aszramu, wykonaliśmy yagnię naprzeciwko Vinayaki. Zrobiliśmy wiele zdjęć, ponieważ ofiarowaliśmy wiele samith w ogniu. Na jednym zdjęciu widać Swamiego za mną. Wyglądało na to, że siedzi On na podwyższeniu w Whitfield, widać było wyraźnie poręcz. Na kolejnym zdjęciu widać mnie naprzeciwko yagna kund. Ofiaruję ostatnie samith jako Purnahuthi. Moje obie ręce ofiarują samith, moje dłonie są otwarte. W tym czasie Mangala Sutra z ognia ukazała się na mojej szyi.

Zwyczajem jest, że w trakcie zaślubin panna młoda siedzi po prawej stronie pana młodego. Gdy wiąże on Mangala Sutrę, jego lewa ręka okala prawą stronę panny młodej i wiąże on trzy węzły na szyi panny młodej. Dlatego na wspomnianym zdjęciu Mangala Sutra jest uniesiona nad moją prawą stroną i obniżona z lewej strony.

Vinayaka spogląda

Tu, w Aszramie, świątynia Vinayaki jest niedaleko yagna kund. Jednakże na zdjęciu wydaje się, że Vinayaka jest blisko ognia; widać dwie kule światła w jego oczach. Swami powiedział, że Vinayaka jest świadkiem zaślubin. Wiąże on Agni Mangalyę wokół mojej szyi.

Spójrzmy jak to się łączy z wizją zaślubin, którą miałam w świątyni Bankey Bihari w Brindavan w 2003 r. Gdy weszliśmy do świątyni, pomyślałam: „Co Swami zrobi? Dlaczego przywiódł mnie tu?” Były to myśli, które wypełniały mój umysł, gdy szłam wąskimi świątynnymi uliczkami. Nagle dołączyła do nas z bocznej dróżki weselna procesja; grała kapela, a duża grupa ludzi radośnie ubranych podążała za nią, trzymając barwne parasole i tańcząc. Słychać było śpiew radosnych głosów: „Och, kochana Radha! Kryszna cię wzywa.” Jednak nie było widać panny młodej ani pana młodego! Wszyscy szliśmy za procesją, która zaprowadziła nas do świątyni. „Och, co za cud! Jest to świątynia czy sala zaślubin?!”

Uroczyste palmy bananowe były przywiązane do filarów przy każdym wejściu, ozdoby z liści mango zwisały z każdych drzwi, a miejsce pachniało wonią perfum wieńców z kwiatów o różnych barwach. Kiedy znaleźliśmy się już w świątyni, byliśmy przejęci tym, co zobaczyliśmy. Och! Całe wnętrze świątyni ozdobione było girlandami kwiatów; była to światłość koloru! Gdziekolwiek obróciliśmy się, widzieliśmy kwiaty! Kapłan oblewał wszystkich święconą wodą. Jakże cudownie zorganizowane zaślubiny! Morze ludzi o jaśniejących twarzach, z ekstazą recytowało i śpiewało: „Radhey Radhey” w powietrzu okolonym mocno nasyconą wonią jaśminu. Kto zna grę boskości?

Usiedliśmy do medytacji, a ja miałam wizję:

Byłam w świecie niebiańskim; panny niebiańskie ozdabiały mnie klejnotami, bransoletkami na nogach i henną. Bogini Parvathi ozdobiła mnie girlandą i zaprowadziła do sali. Tam przede mną na  podwyższeniu usiadł Sri Kryszna, ubrany jak pan młody. Pan Brahma dokonywał rytuałów przed yagna kund. Byłam w ciele Radhy z uczuciami Vasanthy. Obrządek zaślubin został przeprowadzony w odpowiedni sposób, a bóg ognia przyniósł na tacy Mangalyę ze świętego ognia. Pokazał ją wszystkim dla błogosławieństwa; Pan Brahma wziął tacę i recytował mantry wedyjskie. Następnie odbyło się ofiarowanie panny młodej. Sri Kryszna zawiązał Mangalyę wokół szyi Radhy; dokonano wymiany girland i młoda para obeszła dokoła święty ogień. Pan Brahma rzekł: „Ich zaślubiny nie odbyły się w Dwapara Yudze. Teraz odbywają się one w obecności wszystkich mędrców, riszich, dewów. Wszyscy, którzy są tu obecni, włącznie z tymi, którzy są z Ziemi, są świadkami tych zaślubin. Sri Kryszna jest Atmą we wszystkich; Radha jest Atmą Kryszny.”

Później w medytacji:

Vasantha:  Dlaczego Mangalya wyłoniła się z ognia, a bóg ognia sam ją niósł?

Swami:  Jest to po to, aby pokazać czystość. Wszystkich dziewiętnaście cech Radhy tworzy Manglyę; jest ona zrobiona z ognia. Nikt inny prócz Radhy nie może jej nosić; nikt inny prócz Kryszny nie może jej zawiązać.

Koniec medytacji

Swami dowiódł tego, pokazując Agni Mangalyę w Mukthi Nilayam lata później. Zatem nikt nie może dotknąć mojej Mangalyi i nikt nie może jej zobaczyć. Jest to Agni Mangalya. Jest ona dla zaślubin Boga i Jego Szakthi. Dopiero po ukazaniu się Agni Mangalyi każdy kolejny etap pokazany został krok po kroku. W ten sposób ujawnił On wiele zasad Prakrithi:

·        Dziewięć planet
·        Pięć Elementów
·        Chintamani
·        Sava Dharma
·        Syamanthakaa
·        Vadakkampatti
·        Dwie formy Mangalyi
·        Lotos i Padam
·        Mangalya Czternastu Światów


Napisałam wszystko o Mangalyach w wielu książkach. Kiedy pisałam „Sai Astrology”, Swami pokazał nasze zaślubiny, które odbywały się w dziewięciu lokach czyli światach. Po to dał On kamienie i poprosił nas, abyśmy zrobili Navagraha Mangalyę. To, że nosiłam ją pokazało, iż Swami i ja kontrolujemy dziewięć planet. Ze względu na zanieczyszczenie ich oraz Pięciu Elementów nosiłam różne Mangalye. On w ten sposób wszystko koryguje.

28 wrzesień 2014 r. Medytacja poranna

Vasantha:  Swami, Swami!

Swami:  Dlaczego płaczesz? Powiedziałaś, że nie będziesz płakać, ale teraz płaczesz. Co się stało?

Vasantha:  Czy jestem prostytutką? Tylko one kupują Mangalyę i zawiązują same.

Swami:  Nie mów w ten sposób. Wskutek swojej czystości wszystko zmieniasz, Erę Kali na Sathya Yugę. Żaden awatar w żadnej Erze nie zrobił, ani nie może tego zrobić.

Vasantha:  Dobrze, Swami, zobaczę za trzy dni. Jeżeli nie dasz Mangalyi Lotos, nałożę Vadakkampatti Mangalyę.

Swami:  Nie płacz. Ty jesteś Moją Szakthi. Przybędę wkrótce i zrobię wszystko. Bądź szczęśliwa.

Vasantha:  Chociaż mogę mieć tak wiele mocy, nikt nie rozumie, że jestem zwyczajną wiejską kobietą.

Swami:  Nie płacz. Przybędę i powiem wszystkim na świecie.

Vasantha:  Dobrze, Swami. Jakie sari mam ubrać?

Swami:  Nałóż to, na którym zostało napisane.

Vasantha:  Proszę, przybądź wkrótce, Swami.

Swami: Przybędę.

Koniec medytacji

Dziś w trakcie porannej medytacji powiedziałam Swamiemu, że teraz będę nosiła tylko Jego talizman. Potem płakałam i zapytałam Go: „Czy mam być jak prostytutka, która kupuje Mangalyę w sklepie i sama ją wiąże? Teraz nie mam Mangalyi!” Płakałam bez przerwy. Swami powiedział, abym nie mówiła w taki sposób; wszystko jest dla zadania Awatara. Nasze zaślubiny odbyły się, a zaślubiny Puruszy i Prakrithi odbywają się, wszystko jest dla naszej misji. W ten sposób pokazujemy wszystkie zasady.

Powiedziałam Swamiemu, że jest to w porządku, ale nikt na świecie nie wie o tym, ponieważ On nie ujawnił. Powiedział mi On, abym nie płakała i oznajmił, że przybędzie wkrótce i ujawni wszystko światu. Odparłam: „Jeżeli nikt nie wierzy, wobec tego czym jest moja czystość?”

Zobaczmy, co się zdarzyło w Kodaikanal w 2007 r. w trakcie darszanu:

„…Swami, stosowałam surową pokutę jak Parvathi i osiągnęłam Ciebie. Otrzymałam tylko owoc pokuty. Nie otrzymałam Ciebie za darmo; Ty nie jesteś skarbem, którego wygrywa się na loterii. Nie otrzymałam Ciebie żebrząc. Jesteś owocem uzyskanym wskutek surowej pokuty i ciężkiej pracy. Jednak świat myśli, że jestem pyłkiem kurzu. Nie jestem Menaką, która Ciebie oczarowała. Nie przyciągnęłam Ciebie jak prostytutka. Stosowałam pokutę. Ktoś może myśleć, że poślubiłam kogoś i urodziłam troje dzieci. Ale to nie jest tak…tylko Ty poślubiłeś mnie! Dzieci urodziły się tylko Tobie! Proszę, dowiedź tego; nie pozostawiaj mnie pozbawioną czci jak Draupadi. Jeżeli jest to prawda, wejdź teraz przez drzwi naprzeciwko mnie.

Swami, powiedziałeś im wtedy, aby przerwali bhadżan w połowie i poprosiłeś o Arathi. Drugie drzwi naprzeciwko mnie otworzyły się tam, gdzie siedziałam i Ty wszedłeś przez te drzwi. Spojrzałeś na mnie i uniosłeś dłonie, błogosławiąc. Stałeś tam przez pewien czas. Przynieśli krzesło; ale Ty poszedłeś ku zboczu, zatrzymałeś się, a potem wróciłeś. Następnie wszedłeś do środka przez środkowe drzwi. Nie mogłam przestać płakać.”

W drodze do domu powiedziałam wszystkim, co się zdarzyło. Nadal płakałam. Mężczyźni powiedzieli, że Swami nie wyglądał w hallu na szczęśliwego dzisiaj, umysł Jego był gdzie indziej. A potem nagle w połowie bhadżanu dał On sygnał, aby przerwano i ofiarowano Arathi. Swami stal i poszedł ku drzwiom. Gdy przyniesiono krzesło, On odepchnął je. Wtenczas chłopiec stanął przy Nim z lampką Arathi. Swwami pokazał mu, aby ruszył się i poszedł w stronę drzwi. Potem wszedł On do środka.

W owym czasie w Kodaikanal w 2007 r. dwaj aszramici i ja siedzieliśmy w pierwszym rzędzie na wieczornym darszanie. Z jednej strony była Gita, a z drugiej Nicola. Swami był w Sali bhadżanów. Gdy siedziałam, czekając na to, aby zobaczyć Swamiego, myślałam sobie:

Czy jestem prostytutką, która oczarowała Ciebie jak Menaka? Dlaczego nie dajesz darszanu? (Płakałam, płakałam.) Powiedziałam: „Jeżeli nie jest to prawda, wejdź frontowymi drzwiami, które są przede mną”. Drzwi otworzyły się natychmiast i Swami przyszedł, stanął na balkonie, błogosławiąc mnie.”

W tamtym czasie Eddy, Fred i Amar byli w hallu. Swami stanął natychmiast. Wszyscy wykonywali Arathi. On odepchnął tacę w jedną stronę, otworzył boczne drzwi i wyszedł na zewnątrz. Wtenczas zapytali, co się stało na zewnątrz. Powiedziałam o wszystkim i płakałam. W tamtym czasie Swami bezzwłocznie udowodnił wszystko, otwierając drzwi, stając naprzeciwko mnie i błogosławiąc mnie.

Zanim Swami nie udowodnił, kogo poślubiłam i kim jestem, kim są dzieci, użalałam się z tego powodu. Teraz, 9 lat później, to się zdarzyło i płaczę oraz mam to samo pytanie w umyśle. Swami powiedział, abym nie mówiła w taki sposób i że wszystko zdarzyło się dla zadania awatarycznego.

28 wrzesień 2014 r. Medytacja w południe

Vasantha:  Swami, piszę o Mangalyach.

Swami:  Pisz, ale nie płacz. Najpierw byłaś wiejską dziewczyną i poślubiłem ciebie, będąc w innej formie. Potem Sam poślubiłem ciebie. Ty jesteś Prakrithi, jest zatem wiele Mangalyi. Są one po to, aby pokazać zasady. Jest to zadanie awataryczne, nie zwyczajne zadanie. Tak wiele Mangalyi…

Vasantha:  Dobrze, Swami, jaką Mangalyę mam nosić?

Swami:  Noś Vadakkampatti albo Mangalyę Lotos.

Vasantha:  Dobrze, Swami, teraz rozumiem Kogo poślubiłam? Ponieważ nie zawiadomiłeś, dotknęło to mojej czystości.

Swami:  Napisałaś o tym wszystkim w swoich książkach? I co potem?

Vasantha:  Napisałam, Swami, ale nie wszyscy wierzą, tylko niektórzy. Dotyka to zatem mojej czystości.

Swami:  Nie martw się o to, czy ludzie wierzą, czy nie Wszyscy riszi, siddhowie, święci i mędrcy wiedzą, kim jesteś; po co martwić się innymi. Wszystkie dewy wiedzą. Dlatego powiedziałem ci, abyś pojechała i zobaczyła Nadi i opublikowała je. Przybyliśmy tu dla zadania. My jesteśmy Bogiem i Jego Szakthi.

Vasantha:  Teraz rozumiem, Swami. Nie będę się martwić.

Swami:  Tylko jeżeli napiszesz, wszyscy poznają twoje uczucia i twoją czystość Agni.

Vasantha:  Dobrze Swami. Swami, napisałeś NL50 na sari.

Swami:  Tak, dotyczy to Navarathri Lakszmi.

Vasantha:  Czym jest Me 7?

Swami:  Mukthi Nilayam jest wieczne wskutek 7. Czakr Stupy.

Koniec medytacji

Powiedziałam Swamiemu, że ponieważ nie powiedział wyraźnie, kim jestem, świat nie wierzy mi, ani moim książkom. Istnieje pytanie odnośnie tego, kogo poślubiłam. Dlatego się obawiam. Swami powiedział mi wszystko, a ja wszystko to opublikowałam w książkach, ale tylko niektórzy wierzą. Nie wierzą w to, co piszę, ani w to, kim jestem,  zwłaszcza ci, którzy są ‘po stronie Swamiego’, ponieważ Swami nie powiedział sam bezpośrednio. Dlatego stale użalałam się Jemu. Swami powiedział wówczas: „Jakie znaczenie ma to, czy oni wierzą czy nie? Wszyscy riszi, mędrcy oznajmili, kim jesteśmy, podali prawdę o naszym związku i naszym zadaniu.” Dlatego Swami prosił mnie, abym zobaczyła wszystkie Nadi.

Gdyby Swami powiedział przedtem, wtenczas wszystko zakończyłoby się. W Nadi moim i Swamiego wielu riszich mówi o ranie w moim sercu.

Narada mówi w Nadi Swamiego:

Dlaczego nie wyjaśniłeś Prawdy o mojej Matce, Mahalakszmi, kiedy zobaczyłeś ją? Jesteś bardzo szczęśliwy, kiedy ją widzisz i dajesz jej wiele wyjaśnień w odpowiedzi na jej tęsknotę. Ale mimo iż dałeś jej bardzo wiele wyjaśnień, nie połączyłeś się z nią. Mówisz na wiele różnych sposobów, że dasz jej fizyczną bliskość, a ona napisała o tym. Jednak nigdy nie widziałeś jej w stanie szczęśliwym. Zawsze dawałeś dobre wiadomości, aby usunąć cierpienie Matki, ale teraz zniknąłeś. Jesteś Mayavą, który znikł.

Moją pracą jest psocić, powodować zakłopotanie i kłopoty wszystkim. Ty też postępowałeś w taki sam sposób wobec mojej Matki, a potem zniknąłeś. Powiedziałeś: „Oznajmię, oznajmię”, a potem zniknąłeś!”



Wszyscy mówią, że jest rana w moim sercu, ponieważ Swami nie ujawnił, kim jestem. Płaczę więc tak, jak wszyscy powiedzieli. Jest to jednak zadanie Swamiego. Gdyby powiedział, zrobiliby ze mnie królową Sathya Sai. Nie byłoby łez, tęsknoty i pragnienia. Zadaniem jest, abym płakała i tęskniła. Jest wylewanie moich uczuć w książkach. Uczucia te przechodzą przez Stupe i robią świat jak Sathya Yuga. Dlatego Swami nie powiedział. Tylko dlatego płakałam i szlochałam.

Dlaczego Swami nie ujawnił, kim jestem? Jest to zadanie awataryczne. Ponieważ On nie ujawnił, płaczę i płaczę. Wylewam swoje uczucia na wiele sposobów. Jako Vidye, Ponad Wedami, Ponad Upaniszadami…w 180. Książkach, poprzez ponad 18 000 listów, rozliczne pieśni i wiersze. Moje książki i uczucia wychodzą w świat i zmieniają go. Wypełniają one Przestrzeń i zmieniają wszystko. Jest to zadanie awataryczne Swamiego.

Gdybyśmy Swami i ja chcieli wieść szczęśliwe i wesołe życie, pozostalibyśmy w Vaikuncie. Po co tu przybywać? To dla tego zadania tęsknię za Jego stopami, za jednym słowem, jednym spojrzeniem i jednym dotykiem. Ta tęsknota daje światu wyzwolenie.

Awatarzy nie zstępują tutaj, aby prowadzić wesołe życie. Przybywają, aby ustanowić dharmę, dla pomyślności świata oraz pomyślności ludzi. Zstępują oni tu tylko po to. Życie wszystkich Awatarów jest trudne; nie jest to życie wesołe.

Boginiami są zawsze Nithya Kalyani, Sumangali. One nie rozwodzą się, ani nie wychodzą za mąż. Ich stanem są codzienne, pomyślne zaślubiny; one nigdy nie oddzielają się. Widać to w formie Ardhanareswara. Swami i ja demonstrujemy to. Urodziłam się ze Swamiego, a moje ciało na koniec stanie się jyothi (czyt. dżjoti – światło – tłum.) i połączy się w Jego fizycznej formie. Gdzie zatem są dwoje? Istnieje tylko Jeden, Bhagavan Sri Sathya Sai Baba. Jego Szakthi istnieje w Nim, co oznacza Jego dynamiczną świadomość, Jego energię. On oddzielił Swoją energię od Siebie w formie żeńskiej. Sprawia on, że ta forma płacze i tęskni, aby znowu połączyć się z Nim. Jest to Jego zadanie awataryczne, które tworzy Nową Yugę.

Wszystko zawsze jest dla dobra. Wszystkie te uczucia wychodzą ze mnie i wypełniają Przestrzeń. Awatarzy zstępują tylko po to, aby ustanowić dharmę, a nie po to, aby prowadzić zwyczajne życie w związku małżeńskim i życie gospodarza domu. Oni nie przybywają tu, aby mieć dzieci. Zatem ludzie myślą o nich niewłaściwie. Ponieważ Swami nie ujawnił prawdy, wielu pyta, kim jestem. Ale teraz Swami wyraźnie powiedział, że nie ma znaczenia, kto wierzy, a kto nie. ‘Nie myśl o tym!’ Dewy, riszi i siddhowie znają prawdę o tym, kim jesteśmy. Teraz mam jasność. Przedtem był ból w moim sercu, głęboka rana. Teraz wszystko się skończyło. Teraz napisałam wszystko o Mangalyach. Jestem teraz wolna.



Ilustracje: Niektóre Mangalye Vasanthy